Barwy wiosny

Po długiej zimie nic tak nie cieszy jak one – pierwsze oznaki nowego życia rozsypane w uśpionym krajobrazie…

Z początku jest ich niewiele – śnieżyce wiosenne oraz śnieżyczki przebiśnieg niecierpliwie przebijają się przez ustępującą warstwę śniegu.

Krokusy (szafran spiski) również nie czekając aż ziemia do końca rozmarznie – licznie zakwitają na halach Tatr i Gorców.

Wkrótce w buczynie pojawiają się fioletowe łany żywca gruczołowatego.

W lasach mieszanych – prym wodzą przylaszczki pospolite oraz zawilce gajowe, którym chętnie towarzyszą małe fiołki leśne.

Wśród nich mieni się kolorami od różu po fiolet – miodunka ćma,a na obrzeżach lasów można spotkać odblaskową śledziennicę skrętolistną, bladawą kokorycz, czy trochę podobną do zawilca – zdrojówkę rutewkowatą. 

Pod koniec kwietnia na łąkach pojawiają się pierwiosnki, a niedaleko Przemyśla, na dwóch łąkowych rezerwatach – zakwita szachownica kostkowata, prawdziwy rarytas florystyczny.

Bardziej suche podłoże, zazwyczaj nasłonecznione obrzeża borów sosnowych, wybiera kolejna, niestety coraz rzadziej spotykana w Polsce w stanie dzikim – sasanka otwarta, a brzegi górskich potoków porasta niepozorny lepiężnik biały, który wyjątkowo lubi wilgotne podłoże, podobnie jak i wszechobecna na bagnach, strumieniach i nad brzegami rzek – knieć błotna – popularnie zwana kaczeńcem. Jej nadbiebrzańskie słoneczne łany zwiastują zbliżający się nowy etap w przyrodzie – majową, zieloną wiosnę.