Białowieskie skarby zimą

Minął grudzień, styczeń, luty… nadzieja na prawdziwą zimę upadła. I wtedy powiało.
Wyżowe powietrze wprost znad Syberii przyniosło mróz, słońce oraz nadzieję na choć kilka w tym sezonie naprawdę pięknych zimowych dni…

Puszcza Białowieska obsypana świeżym śniegiem skrzącym się w blasku promieni wyglądała bajkowo.

W taki oto klimat wpisała się sóweczka – najmniejsza z europejskich sów. Mały, ale niezwykle dzielny i bojowy ptaszek,

a na skraju lasu spokojnie wygrzewało się w słońcu całe stadko żubrów.

Puszcza hojnie obdarza tych, którzy ją kochają 🙂