GDT European Wildlife Photographer of the Year 2020

Rok 2020 oprócz covid-19, przyniósł także bardzo pozytywne niespodzianki. Jedną z nich było wyróżnienie w jednym z bardziej prestiżowych międzynarodowych konkursów organizowanych przez niemieckie stowarzyszenie GDT (Die Gesellschaft für Naturfotografie): GDT European Wildlife Photographer of the Year 2020. Highly commended w kategorii „Inne zwierzęta” dostało moje zdjęcie „w kapeluszu” (Mit Hut / In a Hat).

Niestety z powodów pandemii nie odbył się coroczny słynny festiwal w Lunen, a uroczystość ogłoszenia wyników oglądałam on-line z domu, chorując w tym czasie na koronawirusa. Takie czasy.

Zapraszam do zapoznania się z całą galerią nagrodzonych i wyróżnionych prac: GDT Gesellschaft für Naturfotografie e.V. (gdtfoto.de) na stronie organizatora.

Ślimak w kapeluszu
GDT 2020 – Highly commended

Ślimak w kapeluszu. Jak powstało to zdjęcie?

Jesień w Bieszczadach, kawałek dzikiej puszczy karpackiej. Powoli pięłam się w górę malowniczego potoku, szukając szerszych kadrów. Wzrok mój błądził pomiędzy głazami, kiedy nagle moją uwagę przykuł ślimak. Bez kolorowej skorupki (prawdopodobnie jakiś z rodziny pomrowiowatych lub śliniakowatych), sam nie był zbyt atrakcyjny, ale jego zachowanie było intrygujące – wspinał się na niepozornego grzybka, tworząc wraz z nim ciekawą formę.

Odłożyłam na chwilę myśl o krajobrazie, zmieniłam obiektyw na macro. Ujęcie od góry nie było zadawalające. Musiałam położyć się na glebie, użyć dodatkowo pierścieni pośrednich, i maksymalnie przytulając aparat do ziemi uzyskać odpowiednią perspektywę. W bukowym lesie nawet za dnia jest dosyć ciemno, podwyższyłam więc ISO do 2000 i otworzyłam przysłonę do f/4.

Kilka ujęć na wdechu… i tak powstał ślimak w kapeluszu.


proponowane

Światło północy – Aurora borealis

Lofoty na początku marca. Niebo wydawało się jakieś inne. Delikatne smugi, ledwo wyczuwalne snuły się ponad widnokręgiem.Stratusy? Jeśli tak, to cienkie jak mgiełka… zewsząd spoglądały gwiazdy. Setki, tysiące gwiazd…Ustawiłam aparat na statywie. Wysokie ISO, otwarta przysłona, kilkanaście sekund naświetlania.Na wyświetlaczu zobaczyłam zorzę. Moją własną, pierwszą w życiu… Potem przyszły kolejne noce i kolejne spotkania z…

więcej

Dwie pory roku w Kampinosie

Niby blisko, a jakoś nigdy nie po drodze… a przecież i Kampinos ma swoje perły.Dwa plenery, dwie pory roku – wiosna i jesień. Każda coś wniosła, czymś zachwyciła. Długie Bagno w maju.Po horyzont białe puchate kulki wełnianki. Szczególnie piękne o wschodzie. Ale i na początku października to miejsce ma swój urok… rudzieją paprocie, złocą się…

więcej

Irlandia – wyspa zieleni, kamienia i wody

Kraina fantasy – zbudowana ze skał, wody i wszechobecnej roślinności – nie bez powodu zwana jest szmaragdową wyspą. Nie jest to raj dla miłośników wysokich gór, jak również dla kierowców lubiących szerokie i proste dukty ;-). Drogi są wąskie, kręte i obowiązuje na nich lewostronny ruch. Na szczęście kierowcy są życzliwi, a widoki bardzo malownicze.…

więcej

Turnicki Park Narodowy – zagrożone piękno

Tereny projektowanego Turnickiego Parku Narodowego zachwycają swoim pięknem, naturalnym bogactwem i różnorodnością. W porównaniu z innymi pogórzami – wciąż słabo zaludniony, mocno pofałdowany teren, urzeka malowniczością krajobrazów oraz leniwym spokojem. rzeka WiarPołoninki Kalwaryjskie Po przedwojennych wioskach zamieszkałych przez Rusinów pozostały zazwyczaj jedynie opuszczone cmentarze, cerkiewki oraz stare sady. Kopyśno – cerkiew Opieki Najświętszej Maryi PannyGruszkowa – Kościół…

więcej