Kwarantanna z nosem przy ziemi

Tej wiosny niestety najbujniej zakwitł korona-wirus COVID- 19.

Pierwsze kwiatki, pąki na drzewach rozwijały się jedynie przy akompaniamencie ptasich chórów. Przyroda odpoczywała od ludzi…

A ludzie? Zrozumieli chyba jeszcze lepiej tę prawdę, że chociaż przyroda świetnie sobie radzi bez człowieka, to człowiek bez przyrody już nie.

Kiedy więc można było wreszcie ruszyć w teren – napotkane widoki, zapachy, kolory, czy dźwięki natury cieszyły samym swoim istnieniem.

A najmilej było zanurzyć się w wiosennym podszycie lasu, dać odetchnąć zmysłom i spojrzeć na świat z perspektywy… mrówki albo żuczka ;-).


proponowane

Kamienie po bretońsku

Bretania to kamienie – począwszy od słynnych galette – po francusku oznaczających naleśnik, ale także i kamień, czyli bretońskich naleśników…

więcej

Barwy wiosny

Po długiej zimie nic tak nie cieszy jak one – pierwsze oznaki nowego życia rozsypane w uśpionym krajobrazie… Z początku…

więcej

Letnia łąka kwiatowa

Od przybytku głowa nie boli. Tylko autofokus szaleje. Wczesne lato w lesie i na łące No i nastał koniec leśnych…

więcej

Kraina żubra

Śnieżna zima na nizinach to niestety już coraz rzadsze zjawisko, więc kiedy spadł śnieg – nie można było zmarnować takiej…

więcej