W Bieszczadach zawiało na biało

Całą drogę padał deszcz. Wilgotno-smutny krajobraz nie zdradzał, że z każdym kilometrem bliżej było do zimy.

A jednak – w Bieszczadach już na nas czekała – zimna, piękna… i bardzo zawiana. Zwłaszcza pierwszego dnia.

Kolejne noce przyniosły jeszcze więcej bieli, która otuliła świat głęboką warstwą śnieżnego puchu. Rakiety śnieżne grzęzły w nim głęboko. Nigdy tak długo nie wchodziłam na Połoninę Caryńską…

Ostatni świt przywitałam na Połoninie Wetlińskiej. Ścieżka wydeptana dzień wcześniej okazała się łatwa do pokonania nawet w zwykłych raczkach. Kolejny raz odczułam względność czasu i odległości…

W dali ukazały się majestatyczne Tatry.

Zimowe Bieszczady zawiało na biało …i to było na tyle z mojej polskiej zimy w tym roku.

proponowane

W Bieszczadach zawiało na biało

Całą drogę padał deszcz. Wilgotno-smutny krajobraz nie zdradzał, że z każdym kilometrem bliżej było do zimy. A jednak – w Bieszczadach już na nas czekała – zimna, piękna… i bardzo zawiana. Zwłaszcza pierwszego dnia. Kolejne noce przyniosły jeszcze więcej bieli, która otuliła świat głęboką warstwą śnieżnego puchu. Rakiety śnieżne grzęzły w nim głęboko. Nigdy tak…

więcej

Białowieski kwiecień-plecień

Koniec kwietnia nie rozpieszczał prognozami. Wiosna co prawda ruszyła swoim corocznym rytmem, tylko pogoda jakby tego nie chciała zauważyć. Puszcza Białowieska – pierwsze kwiaty i ostatnie mrozy śledziennica skrętolistna (Chrysosplenium alternifolium)zawilec gajowy (Anemone nemorosa)zawilec żółty (Anemone ranunculoides) O świcie -4, szadź. Słońce wschodziło żegnając super-księżyc. Przedwiośnie w Puszczy W dzień mozaika ze słońca, wiatru, chmur,…

więcej

Kartka z kalendarza – wrzesień

Polska – Puszcza Białowieska Puszcza Białowieska – żubr (Bison bonasus)Październik 2022 dane techniczne:Canon EOS 5D Mark IV; Canon EF 100-400mm f4,5 – 5,6 L II USM parametry:ISO 100; f/5.6; 1/1250s; długość ogniskowej 400mm Kartka na wrzesień z kalendarza Polska 2024 Jesień w Puszczy Białowieskiej to nie tylko złoto grabów i różnorakie grzyby i niezwykłe śluzowce…

więcej

Biało-kolorowe Góry Stołowe

Październik, tradycyjnie najlepszy miesiąc do łapania „złotej polskiej jesieni” w tym roku nie dopisał. Po wielu dniach brzydkiej pogody, kiedy deszcz i wiatr nie oszczędzały ani nas, ani przyrody, jechałam w Góry Stołowe domyślając się, że na miejscu zastanę typowo listopadowe „przedzimie”. Ale tylko częściowo miałam rację. Rzeczywiście zimowe klimaty dopadły mnie już pierwszego dnia,…

więcej