W Bieszczadach zawiało na biało

Całą drogę padał deszcz. Wilgotno-smutny krajobraz nie zdradzał, że z każdym kilometrem bliżej było do zimy.

A jednak – w Bieszczadach już na nas czekała – zimna, piękna… i bardzo zawiana. Zwłaszcza pierwszego dnia.

Kolejne noce przyniosły jeszcze więcej bieli, która otuliła świat głęboką warstwą śnieżnego puchu. Rakiety śnieżne grzęzły w nim głęboko. Nigdy tak długo nie wchodziłam na Połoninę Caryńską…

Ostatni świt przywitałam na Połoninie Wetlińskiej. Ścieżka wydeptana dzień wcześniej okazała się łatwa do pokonania nawet w zwykłych raczkach. Kolejny raz odczułam względność czasu i odległości…

W dali ukazały się majestatyczne Tatry.

Zimowe Bieszczady zawiało na biało …i to było na tyle z mojej polskiej zimy w tym roku.

proponowane

Letnia łąka kwiatowa

Od przybytku głowa nie boli. Tylko autofokus szaleje. Wczesne lato w lesie i na łące No i nastał koniec leśnych łanów kwiatowych. Ostatnie przekwitły konwalie i kokoryczki – w tym roku i tak mocno spóźnione. Las stał się dość monotonną ścianą zieleni. I taki pozostanie aż do jesieni. Oczywiście nadal można natknąć się gdzieniegdzie na…

więcej

Wrzesień czeka na jesień

Takie nie wiadomo co… lato już się skończyło, a na jesień trochę za wcześnie. Jeśli noc jest chłodna, od zachodu słońca, aż do jego wschodu, z lasu dobiega ryk jeleni, zakończony jakby prześmiewczym, głębokim „he he he”. Może to wyzwanie rzucone rywalom? Gorzej, jeśli ciszę przetnie huk wystrzału. Bywa, że słyszę go niebezpiecznie blisko, kiedy…

więcej

Białowieskie skarby zimą

Minął grudzień, styczeń, luty… nadzieja na prawdziwą zimę upadła. I wtedy powiało.Wyżowe powietrze wprost znad Syberii przyniosło mróz, słońce oraz nadzieję na choć kilka w tym sezonie naprawdę pięknych zimowych dni… Puszcza Białowieska obsypana świeżym śniegiem skrzącym się w blasku promieni wyglądała bajkowo. W taki oto klimat wpisała się sóweczka – najmniejsza z europejskich sów.…

więcej

Pieniny – jeśli połowa maja, to w góry!

Połowa maja – festiwal kwiatów, festiwal zieleni. Świat pachnie kwitnącymi drzewami owocowymi. W Pieninach na biało kwitną krzewy śliwy tarniny, hale porasta odblaskowo zielona, młoda trawa, na której pasą się owce. Na zboczach – pomiędzy ciemną zielenią jodeł – mienią się jasne zielenie buków. Wiosna w Pieninach W tym roku ruszyłam w Pieniny, gdzie poprowadziłam…

więcej