Biebrza w kolorach wiosny

Koniec kwietnia – moja ulubiona pora na plener nad Biebrzą. W tym czasie wiosna, jak dotąd nieśmiała, zaczyna ożywiać pusty krajobraz.

Rozlewiska Biebrzy – kaczeńce, sasanki, bataliony i łosie

Pojawiają się kaczeńce, można spotkać sasanki, łosie zaczynają wychodzić z lasu na otwarte bagna. W powietrzu unoszą się różnorodne ptasie nawoływania, chmury batalionów przelatują na kolejne rozlewiska. Świat staje się kolorowy i pełen życia.

W tym roku najwięcej wody było nietypowo – w Zajkach. Sama Biebrza mało wylała. Jedynie w okolicach Białego Grądu można było podziwiać biebrzański bezkres. Dodatkowo efektowny dzięki malowniczym chmurom. Bo trzeba przyznać, pogoda nie rozpieszczała – wiało i było zimno, ale taka dynamiczna pogoda najczęściej jest bardzo fotogeniczna. Tak było i tym razem.


proponowane

Wigierski zimowy

Parafrazując słynny cytat Goethego powiedziałabym: „Trwaj zimo, jesteś piękna!” W ostatnich latach zimy nas nie rozpieszczały. O śnieg było trudno nawet…

więcej

Islandia w kolorze blue

Biel nie zawsze jest biała… Kiedy trwa magiczna „blue hour” – świat staje się nierealnie błękitny, a biel śniegu i…

więcej

Kategoria:
Tagi: