Blog

Hraunfoss

Islandia samotnie – po północy na północy

Kategoria:

    Czerwiec. Białe noce. Samochód 4×4 i plecak ze sprzętem fotograficznym. Namiot zbędny – śpię w samochodzie. Gotuję gdzieś po drodze. W menu: chińska zupka i kawa, a śniadanie: chrupki chlebek i hummus. Po tygodniu kupuję w końcu jednego pomidora i cebulę. Święto!

    Turnicki Park Narodowy – zagrożone piękno

    Kategoria:

      Tereny projektowanego Turnickiego Parku Narodowego zachwycają swoim pięknem, naturalnym bogactwem i różnorodnością. W porównaniu z innymi pogórzami – wciąż słabo zaludniony, mocno pofałdowany teren, urzeka malowniczością krajobrazów oraz leniwym spokojem.

      Bieszczady – śnieg, wiatr i roztopy

      Kategoria:

        Mrozy odpuściły. Nawet śnieg w północnej części Bieszczadów zaczął pospiesznie znikać, jakby szybko chciał zatrzeć wspomnienie o prawdziwej zimie. Na szczęście wyżej położone partie gór, w okolicy Ustrzyk Górnych czy Wyżnej Przełęczy, nadal cieszyły oko grubą warstwą śniegu.

        Suwalszczyzna na biało

        Kategoria:

          Kto odwiedził litewską część pojezierza wie, że Suwalski Park Krajobrazowy stanowi jedynie malutką cząstkę tego malowniczego obszaru – pamiątki po burzliwych przygodach lodowca na tym terenie. A jednak, chociaż niewielki, zachwyca swoim pagórkowatym ukształtowaniem jak również licznymi jeziorami głęboko wrzynającymi się w wąskie doliny.

          Wigierski zimowy

          Kategoria:

            Parafrazując słynny cytat Goethego powiedziałabym: „Trwaj zimo, jesteś piękna!” W ostatnich latach zimy nas nie rozpieszczały. O śnieg było trudno nawet w górach, nie mówiąc o terenach nizinnych. Nic więc dziwnego, że tegoroczne mrozy ucieszyły mnie niezmiernie i zmobilizowały, by ruszyć w teren.Na początek wybrałam kierunek północny, nieomal sam polski biegun zimna – Wigierski Park Narodowy.

            Biało-kolorowe Góry Stołowe

            Kategoria:

              Październik, tradycyjnie najlepszy miesiąc do łapania „złotej polskiej jesieni” w tym roku nie dopisał. Po wielu dniach brzydkiej pogody, kiedy deszcz i wiatr nie oszczędzały ani nas, ani przyrody, jechałam w Góry Stołowe domyślając się, że na miejscu zastanę typowo listopadowe „przedzimie”. Ale tylko częściowo miałam rację. Rzeczywiście zimowe klimaty dopadły mnie już pierwszego dnia,… Czytaj dalej Biało-kolorowe Góry Stołowe

              Tatry i krokusy – niebezpieczne związki?

              Kategoria:

                Dopiero co śnieg ustąpił z pastwisk i hal Podhala. Ciepłe, wiosenne słońce ogrzało zmarzniętą ziemię, która odpowiedziała mieniąc się wszystkimi odcieniami fioletu. Całe łany szafranu spiskiego (potocznie zwanego krokusami) pojawiły się w Tatrach Zachodnich, na Gubałówce czy nawet we wsiach położonych poniżej jak Witów czy Kościelisko. Ale najwspanialej i najbardziej okazale zakwitła jak co roku Polana… Czytaj dalej Tatry i krokusy – niebezpieczne związki?

                poprzednia