
Po Północy – wrażenia z samotnej zimowej wyprawy na północ Norwegii
Warto być wiernym marzeniom. Jeśli wierzysz w marzenia i dasz się prowadzić życiu – spełnią się, nawet jeśli czasami wszystko wydaje się temu zaprzeczać. Na trzy dni przed odpłynięciem promu, którym miałam wybrać się na swoją wymarzoną i od kilku miesięcy przygotowywaną samotną wyprawę na północ Norwegii – został skradziony mi samochód. Marzenia, mogłoby się zdawać, zostały… Czytaj dalej Po Północy – wrażenia z samotnej zimowej wyprawy na północ Norwegii

Samotna zimowa wyprawa na Północ Norwegii
Droga jest Celem. Na północ, oczywiście. Warto być wiernym marzeniom. O zimie na dalekiej północy Norwegii marzyłam od czerwca 2011 roku, kiedy pierwszy raz tu dotarłam i zachwyciłam się surowym, arktycznym krajobrazem. Wtedy od miejscowych, dowiedziałam się, że podobno najpiękniej jest właśnie w marcu. Chociaż smak północnej Norwegii doświadczyłam już kilka razy – były to… Czytaj dalej Samotna zimowa wyprawa na Północ Norwegii

GDT European Wildlife Photographer of the Year 2022
Po „covidowych” czasach, kiedy ogłoszenia konkursów odbywały się jedynie online, wreszcie można było spotkać się w realu. Okazją do tego było otrzymanie kolejnego już wyróżnienia w jednym z bardziej prestiżowych międzynarodowych konkursów organizowanych przez niemieckie stowarzyszenie GDT (Die Gesellschaft für Naturfotografie): GDT European Wildlife Photographer of the Year 2022. Highly commended w kategorii „Rośliny” dostało moje… Czytaj dalej GDT European Wildlife Photographer of the Year 2022

Lofoty – rybackie wioski wpisane w krajobraz
A jednak można…Lofockie wioski rybackie – z małymi domkami, nieśmiałymi portami wśród surowych skał, niepowtarzalnym klimatem pachnącym suszonym dorszem – pokazują dobitnie, że można tak budować, by nie raniło oczu. Wpisują się w krajobraz, tworząc z okalającymi je górami – wspólne, jakże malownicze widoki…

Światło północy – Aurora borealis
Lofoty na początku marca. Niebo wydawało się jakieś inne. Delikatne smugi, ledwo wyczuwalne snuły się ponad widnokręgiem.Stratusy? Jeśli tak, to cienkie jak mgiełka… zewsząd spoglądały gwiazdy. Setki, tysiące gwiazd…Ustawiłam aparat na statywie. Wysokie ISO, otwarta przysłona, kilkanaście sekund naświetlania.Na wyświetlaczu zobaczyłam zorzę. Moją własną, pierwszą w życiu…