• blog
  • fotografia
    • Polska
      • flora wiosenna
      • Biebrza
      • Bieszczady
      • Białowieża
      • Pieniny
      • Karkonosze
      • Ojcowski Park
      • Tatry
      • Wigierski Park
      • Suwalski Park
    • Islandia
      • Islandia zachodnia
      • Islandia północna
      • Islandia południowa
      • Islandia – interior
  • guma
    • Islandia
    • Praga
    • Podlasie
  • grafika
    • Południe
  • pokazy
  • autor
  • oferta
  • Kontakt


Czy niedźwiedzie jedzą czosnek na śniadanie?

 Posted on 15 maja, 2015      by Katarzyna Gubrynowicz
 0

20150512_Bialowieza_326-2Spanie jest fajne! Ale kiedy przesadzimy – czujemy się rozbici, źli i głodni. Przynajmniej ja tak mam i myślę, że niedźwiedzie podobnie się czują wczesną wiosną, kiedy budzą się z zimowego snu. W dodatku są osłabione długotrwałym postem. I tu na ratunek przychodzi im zielsko, po zjedzeniu którego, szybko wraca im siła i wigor.

Czy rzeczywiście tak jest? Czy niedźwiedzie jedzą czosnek? Niekoniecznie, ale tak powiadają starogermańskie legendy. Po nich to właśnie została nazwa: niemiecka – Bärlauch, łacińska – Allium ursinum, czy nasza polska – czosnek niedźwiedzi.

0907

 

Ale że w każdej legendzie można znaleźć ziarno prawdy – to i w tej zawarta jest jedna, ale bardzo istotna: czosnek nieźwiedzi posiada niezwykłe właściwości lecznicze. Prześciga w tym tak cenny w naszej kuchni czosnek pospolity. Za Wikipedią: „ma silne działanie bakteriobójcze, obniża ciśnienie krwi, korzystnie działa na serce, zapobiega nowotworom złośliwym, miażdżycy, pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci”. Jednym słowem: zielsko – ideał :-).
Ze względu na swe niezwykłe działanie zwany bywa podobno też czosnkiem cygańskim lub… cebulą czarownic ;-).

Dodam tylko, że zapachem rzeczywiście przypomina bardzo czosnek (Allium sativum), ale w odróżnieniu od niego, jadalne są tylko liście i to najlepiej zbierane przed kwitnieniem.
Tylko uwaga! W lesie, tak jak np. konwalie – jest pod ochroną! Do celów konsumpcyjno-leczniczych po prostu uprawia się go na grządkach.

20150512_Bialowieza_304

Od dłuższego już czasu marzył mi się widok łanów kwitnącego czosnku w Puszczy Białowieskiej. I jak widać – wcześniej  czy później – marzenia się spełniają. No, przynajmniej takie.
W dodatku trafiłam w dziesiątkę – czosnek właśnie zaczął kwitnąć!

10

Marzenie się spełniło. Zaczęły się schody ;-).

Ponieważ czosnek niedźwiedzi lubi zacienione miejca (rośnie w żyznych, wilgotnych lasach) – pojawia się trudność, jaką niesie ze sobą w ogóle fotografia lasu, a dzikiej puszczy w szczególności.
Szukanie porządku w chaosie, balansu bieli w zielonkawej poświacie, uciekanie przed przepaleniami, długie czasy naświetlania.

Porządek budowały czasem pnie drzew, czasem zwalone konary lub kępa czosnku w mocnym punkcie. Balans ustawiałam ręcznie, dopasowując do pory dnia, gdyż do tematu podchodziłam parokrotnie. Wieczór okazał się  najlepszy właśnie z powodu delikatniejszego światła (dobry byłby też pochmurny lub wręcz deszczowy dzień ;-)). Metodą na uniknięcie przepaleń było również niedoświetlenie. Długie czasy z racji mroku, czy dużej głebi ostrości nie były aż takim problemem – po prostu trzeba było użyć statywu :-). Tylko makro robiłam z ręki, ustawiając ISO na 1250, dając niską przysłonę i nurkując z głową w kwiatach.

A wtedy… zapach czosnku wpełniał już nieomal wszystkie zmysły – intensywniej niż w klimatycznych zaułkach śródziemnomorskich miasteczek ;-).

0820150512_Bialowieza_445

  • wyszukiwarka

  • Recent Posts

    • Fotografujmy odpowiedzialnie!
      Dzisiejsze czasy są coraz trudniejsze dla dzikiej przyrody. Globalne ocieplenie,...
    • Wrzesień czeka na jesień
      Takie nie wiadomo co... lato już się skończyło, a na jesień trochę za wcześnie. ...
    • Kwarantanna z nosem przy ziemi
      Tej wiosny niestety najbujniej zakwitł korona-wirus COVID- 19. Pierwsze...
    • Islandia w kolorze blue
      Biel nie zawsze jest biała... Lodowa Laguna - Jökulsárlón Glacier Lagoon Kiedy...
    • Surowa biel Islandii
      Islandia zimą bywa kolorowa, zwłaszcza kiedy jest bezchmurnie. O wschodzie różowo-pomarańczowa,...
    • W Bieszczadach wiało na biało
      Całą drogę padał deszcz. Wilgotno-smutny krajobraz nie zdradzał, że z każdym...
    • Puszcza przed-zimowa
      Onegdaj zimy bywały inne... a śnieg w grudniu był czymś oczywistym, czymś,...
    • Cztery świty we mgle i w kolorze
      Nie zawsze jest nam dane być w odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu... a raczej...
    • Highlands - (nie)zawsze w meszkach i deszczu
      If you don’t like the weather, wait a minute Wędrując po Szkocji można szybko...
    • Puszcza - piękno przemijania
      Zanim człowiek zasadził las, była Puszcza...piękna, dzika i różnorodna. Życie...
    • Bieszczady na przednówku
      Kwiecień w Bieszczadach to czas, kiedy można przy odrobinie szczęścia, doświadczyć...
    • Światła Północy - Aurora Borealis
      Lofoty na początku marca. Niebo wydawało się jakieś inne. Delikatne smugi, ledwo...
    • Lofoty - rybackie wioski wpisane w krajobraz
      A jednak można... Lofockie wioski rybackie - z małymi domkami, nieśmiałymi portami...
    • Stołowe pod białym obrusem
      Wędrówka wśród tajemniczych białych postaci. Czasami nie wiadomo już było...
    • zmrożone i zawiane... Bukowe Berdo przed odwilżą
      Prognozy pogody dla południowo-wschodniego krańca Bieszczadów co prawda pokazywały...
    • Dwie pory roku w Kampinosie
      Niby blisko, a jakoś nigdy nie po drodze... a przecież i Kampinos ma swoje perły. Dwa...
    • Irlandia - wyspa zieleni, kamienia i wody
      Kraina fantasy - zbudowana ze skał, wody i wszechobecnej roślinności - nie bez powodu...
    • Kolory wiosny
      Po długiej zimie nic tak nie cieszy jak one - pierwsze oznaki nowego życia rozsypane...
    • Biebrza - Przedwiośnie przelotem
      Marzec. Rozlewiska Biebrzy skute były jeszcze częściowo lodem. Pierwsze ciepłe...
    • Białowieskie skarby zimą
      Minął grudzień, styczeń, luty... nadzieja na prawdziwą zimę upadła. I wtedy...
  • tematyka blogów

  • szkicowniczek ;-)

    Zapraszam do nowego szkicowniczka.
    Stary pod adresem: http://szkicowniczek.blogspot.com/




© Katarzyna Gubrynowicz