Svalbard znaczy Arktyka

Archipelag wysp Svalbard – prawie 1000 km w linii prostej na północ od Nordkapp – północnego przylądka kontynentalnej Europy i niewiele ponad 1000 km na południe od bieguna północnego. Mimo niełatwych doświadczeń z człowiekiem (niechlubne czasy wielorybnictwa, czy wciąż bez sensu kontynuowanej tradycji kopalni węglowych) – na szczęście wciąż pozostaje dziki.

Svalbard – kraina błękitnych lodowców i białych niedźwiedzi.


Praktycznie brak dróg (zaledwie ok. 40 km na powierzchni ponad 60 tys. km2) uniemożliwia penetrację większości miejsc od strony lądu, chyba, że skuterem lub na nartach w okresie zimowym. Latem najlepszym sposobem dostania się m.in. pod czoła lodowców jest podróż jachtem, który może podpłynąć całkiem blisko brzegu. Na koniec zostaje desant na ląd tzw. zodiakiem i można ruszyć na trekking.

Podziwiając od strony wody surowy krajobraz Arktyki łatwo zagubić poczucie skali. Dopiero kiedy w tych bezkresnych pejzażach dojrzymy malutką sylwetkę renifera, morsa, czy jakże wyczekiwanego niedźwiedzia polarnego – możemy zdać sobie sprawę z jakim ogromem mamy do czynienia.

Spitsbergen – największa wyspa archipelagu Svalbard

Spitsbergen – największa wyspa archipelagu Svalbard, jak też i całej Norwegii. Ma też najwięcej lodowców i najwięcej niedźwiedzi polarnych. Ludzi tu niewielu. Na przestrzeni 39 tys. km2 żyje zaledwie około 2,5 tysiąca mieszkańców. Większość w stolicy Svalbardu – Longyearbyen i dwóch post-radzieckich miejscowościach, raczej bardziej przypominających miasta-duchy (i to takie, które straszą), niż tętniące życiem osady. Jest również Ny-Alesund – „najwyżej na północ na świecie funkcjonująca jednostka osadnicza” (wg Wikipedii), z najwyżej na północ położoną pocztą i drewnianymi domkami zamieszkałymi przez naukowców z całego świata, oraz kilka badawczych stacji terenowych – letnich i całorocznych, jak chociażby nasza polska stacja polarna w Hornsundzie. Ale przede wszystkim Spitsbergen to góry i lodowce. Taki bezkres krajobrazów dla jednych będzie piękny i kojący, dla innych nudny i zbyt surowy. Rzeczywiście lasów tu nie spotkamy. Krzewów także. A nawet jeśli, to arktyczne odmiany płożące się po miękkiej tundrowej zieleni. Tu rządzą lód i skały, zza których znienacka potrafi wyłonić się sylwetka białego misia.

Arktyka umiera na naszych oczach

Zmiany klimatu poniekąd mniej lub bardziej dotykają i będą dotykać cały świat. Ale właśnie patrząc na arktyczne krajobrazy – kurczące się lodowce, które na naszych oczach „cieliły się” w zastraszającym tempie, znikające paki lodu, topniejące growlery i góry lodowe, poczuliśmy jak zabójcze jest ocieplenie klimatu. Fotografując piękno Arktyki, zatrzymywaliśmy w kadrze coś, co może jeszcze za naszego życia już istnieć nie będzie. Smutny, ale ważny wymiar takiej wyprawy. Podziwiając dziewicze piękno Arktyki radość miesza się ze smutkiem, z obawą o przyszłość – lodowców, a także dzikich zwierząt, których los na stałe został złączony z lodem.

inne strony

Suwalski Park Krajobrazowy

Suwalszczyzna –  mityczna kraina, hen, na północno-wschodnim krańcu świata, wciśnięta przez historię w kąt Polski – między Rosję i Litwę. Biegun zimna. Najczęściej odwiedzana przez kierowców TIR-ów spieszących dalej,  ku granicy i przez Litwinów, co weekend wyruszających na tanie zakupy do Polski.A przecież to jeden z bardziej malowniczych kawałków naszego kraju, „rodzynek” wśród płaskich krajobrazów północno-centralnej Polski,…

więcej

Islandia – Zachód

Zachodnią część Islandii, a dokładniej – Półwysep Snæfellsnes oraz Fiordy Zachodnie – omija słynna, wiodąca dookoła wyspy, droga nr 1.  Dzięki temu jest tu bardziej dziko i mniej tłoczno. W spokoju można podziwiać imponujący wulkan Snæfellsjökull (1446 m.n.p.m.) pokryty białą czapą lodowca, czarne plaże oraz liczne wodospady, ze znanym z folderów Kirkjufellsfoss na czele.   Półwysep Snæfellsnes – Djúpalónssandur…

więcej

Tatry

Tatry – zachwycające i niebezpieczne; uczące pokory śmiałków, przezorności lekkoduchów. Od lat natchnienie artystów – malarzy, poetów, fotografów. Chociaż niby dobrze znane, zawsze trochę inne, tajemnicze, zaskakujące. Piękne o każdej porze roku, o każdej porze dnia… Tatry – klejnot Karpat. Rześki chłód poranka współgra z intensywnym zapachem łopianu rosnącego nad strumieniem. Delikatne mgły snują się po dolinie. Gdzieś powyżej,…

więcej

Islandia – Południe

Południe Islandii – prawdziwa uczta dla oka, radość dla fotografa.Na wschód od Reykjaviku rozrzuconych jest sporo prawdziwych pereł, które zachwycą każdego wrażliwego na piękno wędrowca. Niecałe 400 km na wschód od stolicy, olśniewa swoim błękitnym kolorytem lodowa laguna Jökulsárlón. Każdego dnia z hukiem pęka czoło lodowca i kolejne bloki lodu dryfują po jeziorze. Powoli rozpadają się…

więcej