Bieszczady

A może by tak wszystko zostawić i wyjechać w Bieszczady… ?”


Dzikie Bieszczady

Tu, na samym krańcu Polski czas płynie wolniej. Wsie – jeszcze przed kilkudziesięciu laty tętniące życiem – dziś porastają lasy. Pozostały jedynie drewniane cerkwie, zarośnięte cmentarze, przydrożne krzyże czy zdziczałe łąki z samotnymi owocowymi drzewkami – niemymi świadkami burzliwej historii XX wieku. Obszar ten bowiem do czasów II wojny światowej zamieszkały był dosyć gęsto przez ludność Rusińską, zwaną Bojkami, a którzy po wojnie, przez reżim komunistyczny zostali przesiedleni do Rosji lub na drugi kraniec Polski. Wioski opustoszały, miejsca po dawnych domostwach zarosły i pozostała tylko legenda i piosenki wspominające dawne czasy.

Obecnie – ten wciśnięty w południowo-wschodni skraj kraju pomiędzy Ukrainę i Słowację jest królestwem dzikiej przyrody. Mieszkają tu wielkie drapieżniki – wilk szary (Canis lupus), ryś euroazjatycki (Lynx lynx) i niedźwiedź brunatny (Ursus arctos). Idąc ścieżką można czasem natknąć się na ślady wielkich łap odciśniętych w błocie. Bywa też, że spotkamy stado żyjących na wolności żubrów (Bison bonasus) kilkadziesiąt lat temu sprowadzonych na te tereny z Białowieży. Zbocza gór porasta buczyna – jasnozielona wiosną, bajecznie kolorowa jesienią. To prastara Puszcza Karpacka. W przeszłości zajmowała ona dużo większy obszar, ale do dzisiejszych czasów pozostały jedynie trzy niewielkie enklawy. Oprócz Bieszczad – tereny Magurskiego Parku Narodowego oraz Pogórza Przemyskiego (planowanego od wielu lat, niestety na razie bez skutku – Turnickiego Parku Narodowego). Bezcenne starodrzewia bezpieczne są tylko na obszarach należących do parków narodowych. Każdego dnia TIR-y wywożą z lasu stare buki, jawory, graby i jodły, a wrażliwy ekosystem puszczy niszczony jest przez ciężki sprzęt używany do zrywki drewna.

Powyżej granicy lasu rozciągają się otwarte przestrzenie, porośnięte trawą i jagodziskami, tzw. połoniny. Niegdyś pastwiska dla owiec, obecnie – wspaniałe punkty widokowe: Bukowe Berdo, Połonina Wetlińska, czy Połonina Caryńska. Warto wejść też na Małą i Wielką Rawkę oraz na Tarnicę (ale wczesnym rankiem i najlepiej poza sezonem, by uniknąć tłumów, wędrujacych na szczyt nieomal każdego pięknego dnia). A jeśli ktoś lubi dotknąć legendy – po zejściu z gór – można wypić piwo w Kremenarosie w Ustrzykach Górnych, czy zajrzeć do którejś z kanjpek w Wetlinie. Bo legenda Bieszczad, to nie tylko dzika przyroda, to historia – odległa i ta nowa, już powojenna.


inne strony

Puszcza Białowieska

Puszcza Białowieska – ostatnia taka w Polsce, ostatnia w Europie. Raj dla zwierząt, roślin, mchów, grzybów, śluzowców, które do życia nie potrzebują desek, lecz starych świerków, dębów czy grabów. Tam, gdzie drzewo kończy swoje życie – pada, a wokół wyrasta młode pokolenie. Koło życia zamyka się i biegnie od nowa. Puszcza Białowieska na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO Nie…

więcej

Islandia – Zachód

Zachodnią część Islandii, a dokładniej – Półwysep Snæfellsnes oraz Fiordy Zachodnie – omija słynna, wiodąca dookoła wyspy, droga nr 1.  Dzięki temu jest tu bardziej dziko i mniej tłoczno. W spokoju można podziwiać imponujący wulkan Snæfellsjökull (1446 m.n.p.m.) pokryty białą czapą lodowca, czarne plaże oraz liczne wodospady, ze znanym z folderów Kirkjufellsfoss na czele.   Półwysep Snæfellsnes – Djúpalónssandur…

więcej

Pieniny

Niby nic – niewielkie pasmo w szerokim łańcuchu Karpat, gdzieś pomiędzy rozległymi Beskidami, a wyniosłymi Tatrami.Niby nic, a przecież – perła polskiej przyrody, jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. Pieniny – Sokolica, Trzy Korony i Przełom Dunajca Świt na Sokolicy. Mgła otula góry, wkrada się do lasu. Jest tak gęsta, że prawie  można ją dotknąć, poczuć. Cicha…

więcej

Islandia – Południe

Południe Islandii – prawdziwa uczta dla oka, radość dla fotografa.Na wschód od Reykjaviku rozrzuconych jest sporo prawdziwych pereł, które zachwycą każdego wrażliwego na piękno wędrowca. Niecałe 400 km na wschód od stolicy, olśniewa swoim błękitnym kolorytem lodowa laguna Jökulsárlón. Każdego dnia z hukiem pęka czoło lodowca i kolejne bloki lodu dryfują po jeziorze. Powoli rozpadają się…

więcej