Koniec XX wieku. Studiowałam na wydziale grafiki warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jako specjalizację wybrałam tradycyjną grafikę, zwaną warsztatową, techniki metalowe. Praca w cynku i żrącym kwasie azotowym.
Do dziś pamiętam tzw. „kwaszarnię” w piwnicach akademii, gdzie mimo wielkich wyciągów, wszystko co choćby przypominało metal – porosłe było grubą rdzą. Miejsce, gdzie lepiej było nie oddychać ;-).
Ukończyłam akademię z dyplomem z wyróżnieniem oraz cennym doświadczeniem, że w sztuce dwa plus dwa nigdy nie będzie cztery, a co więcej – u każdego wynik ten powinien być inny. Dlatego przede wszystkim trzeba być wiernym sobie.
Grafiki prezentowane w tej galerii wykonane zostały metodą wklęsłodruku, w tzw. technice metalowej (matryce trawione i ryte zostały w blasze cynkowej). Efekt końcowy najczęściej wynika z kompilacji paru technik – akwaforty, akwatinty (klasycznej, czy tzw. odprysku), suchej igły itp.W tak przygotowaną matrycę została wtarta specjalna farba do wklęsłodruków firmy Charbonnel, która w postaci końcowego obrazu – odciśnięta została na papierze czerpanym Fabriano Rosaspina pod wpływem gigantycznego nacisku jaki daje profesjonalna prasa graficzna.
Ze względu na proces ręcznego powlekania i wycierania farby z matrycy – każda z odbitek może różnić się kontrastem, jasnością czy barwą (w zależności od użytych farb). Dlatego każda z prac jest unikatem sygnowanym i numerowanym indywidualnie.