Puszcza pachnąca czosnkiem
Wjeżdżam na rowerze w ścianę zieleni. Ale nie taką ciemną, jednolitą, nieprzystępną, letnią. Majowa ściana jest jasna, zieleń jadowita, mieniąca się różnoraką tonacją. Puszcza Białowieska – Rezerwat Ścisły Jadę ścieżką, która zarosła puszczą. Czuję zapach. W końcu widzę go – jest! Pierwszy, drugi, trzeci… rozlewa się po grądach, bieli się białością swych wieloczłonowych kwiatków. Czosnek… Czytaj dalej Puszcza pachnąca czosnkiem
Biebrza w kolorach wiosny
Koniec kwietnia – moja ulubiona pora na plener nad Biebrzą. W tym czasie wiosna, jak dotąd nieśmiała, zaczyna ożywiać pusty krajobraz. Rozlewiska Biebrzy – kaczeńce, sasanki, bataliony i łosie Pojawiają się kaczeńce, można spotkać sasanki, łosie zaczynają wychodzić z lasu na otwarte bagna. W powietrzu unoszą się różnorodne ptasie nawoływania, chmury batalionów przelatują na kolejne… Czytaj dalej Biebrza w kolorach wiosny
Białowieski kwiecień-plecień
Koniec kwietnia nie rozpieszczał prognozami. Wiosna co prawda ruszyła swoim corocznym rytmem, tylko pogoda jakby tego nie chciała zauważyć. Puszcza Białowieska – pierwsze kwiaty i ostatnie mrozy O świcie -4, szadź. Słońce wschodziło żegnając super-księżyc. Przedwiośnie w Puszczy W dzień mozaika ze słońca, wiatru, chmur, deszczu i śniegu. Żubry, wilki, sarny i łosie Czasami może… Czytaj dalej Białowieski kwiecień-plecień
Puszcza przed-zimowa
Onegdaj zimy bywały inne… a śnieg w grudniu był czymś oczywistym, czymś, co otulało świat, zanim ten zasnął na kilka zimowych miesięcy. Niestety w dobie zmian klimatu – ani świat nie zasypia, ani śnieg nie otula krajobrazu. Mamy więc przed-zimie, które płynnie przechodzi w po-zimie. Zrobiło się szaro-buro. Na szczęście Puszcza Białowieska zawsze ma coś… Czytaj dalej Puszcza przed-zimowa
Puszcza – piękno przemijania
Zanim człowiek zasadził las, była Puszcza… piękna, dzika i różnorodna.Życie i śmierć miały sens, a każde stworzenie było potrzebne i ważne – jak kawałki puzzla w wielkim obrazie matki natury. Jednak człowiek to zniszczył, zachwiała się równowaga. Raj został utracony…
Jesienne północ-południe czyli od złota po biel
W tym roku wszystko zaczęło się wcześniej. Także i jesień. Pierwsza połowa października – Suwalszczyzna w złocie. Szczególnie pięknie przebarwiły klony – billboardy jesieni. Poranne mgły, jak przystało na tę porę roku, snuły się leniwie pomiędzy pagórkami i wśród samotnych głazów Suwalskiego Parku Krajobrazowego… Lasy Wigierskiego Parku również zaczynały łapać złote odblaski, chociaż póki co… Czytaj dalej Jesienne północ-południe czyli od złota po biel
Biebrza – przedwiośnie przelotem
Marzec. Rozlewiska Biebrzy skute były jeszcze częściowo lodem. Pierwsze ciepłe dni przywiały zapach wiosny. Można było ją wyczuć w powietrzu. Można też było ją usłyszeć… i zobaczyć. Liczne stada gęsi zbożowych, jak co roku, zatrzymały się na gościnnej ziemi nadbiebrzańskiej, by nabrać sił do dalszej drogi.